niedziela, 31 marca 2013

Tajemnice mieszkańców Ikebukuro ,,Świąteczny" Dodatek

Yoł!! Jak widać dodaję ,,coś" ale sama dokładnie nie wiem co to jest :D Szczerze to nie chciałam tego dodawać, ale pomyślałam co mi tam :D Dodaję to też ze względu na to, że nie dodałam 5 rozdziału... ( Zaczęłam oglądać One Pice i tak mnie wciągnęło, że nic tylko leżę w łóżeczku i oglądam :D ) Ten dodatek prawie wcale nie nawiązuje do świąt... :D Jest to ,,coś" kompletnie dziwnego... No i co jeszcze można do tego powiedzieć? Hmmm... Ku*wa.... Sama nie wiem... Chodzi mi o to, że jest to dziwne coś, której jest prawie bez sensu:D I dodaję to tylko dl tego, że są święta... U mnie pada śnieg więc coś jeszcze dziwniejszego niż śnieg na Święta Wielkanocne nie zaszkodzi :D:D




Tajemnice mieszkańców Ikebukuro Wielkanocny dodatek!!

Siemanko! Nazywam się Ryuugamine Mikado! Ci, którzy czytają Tajemnice miaszkańców Ikebukuro wiedzą, że jestem złym charakterem... Z tego powodu zadowolony nie jestem :( Co siedzi w głowie tej tępej Nanako, że zrobiła ze mnie zamachowca? Przecież ja jestem takim dobrym chłopakiem! Nawet muchy bym nie skrzywdził, a co dopiero człowieka! Może i jestem przywódcą Dollarów, ale to wszystko! Naprawdę!
- Ej, ty! Tak do Ciebie mówię mały frajerze! Kasa albo wpierdol!!  No co się gapisz szczylu?! Dawaj kasę jeśli nie chcesz pożegnać się z życiem!! - Czy on wie z kim zadziera?!?! Jak ona śmie przerywać moje pięć minut na pokazanie, że nie jestem złym charakterem?!?! To była moja jedyna szansa żebyście mnie polubili!
-  Czy ty wiesz co właśnie kurwa zrobiłeś?!?!?! Nanako postanowiła dać mi szansę na zrehabilitowanie się, stanie się jednym z tych ,,dobrych", a ty mi wszystko popsułeś!!
- Ehehehe... Koleś spokojnie. J-ja chcę t-tyko kasę... Dasz mi ją i sobie pójdę! Przecież Nanako to idiotka, nawet się nie skapnie, że coś takiego się stało! Nie martw się - Czy on właśnie klepną mnie w ramię?!
- Wiem, że jest idiotką!! W dodatku tępą idiotką która ciągle ogląda anime i śpi! Ale czytelnicy mają o 100% więcej IQ od niej!! Nie mogę sobie na to pozwolić!! Aby pokazać im, że jestem dobry zabiję Cię zły charakterze!! Hahaha! Co wybierasz? Chcesz zginąć za pomocą kuchennego tępego nożyka czy bomby?
- Ehhh????!! O czym ty gadasz?? Bomba? Tępy nożyk z kuchni?
- No przepraszam, że tylko tyle potrafię!!! - Mam go dość! Zepsuł mi debiut i w dodatku obraża moje metody dzięki, którym udało mi się zranić Oriharę!! Pft! Co za amator! Nie ma ze mną szans!
- IZAAAAAYYYYAAAAA!!!!!! GDZIE SIĘ UKRYŁEŚ, TĘPY OBSZCZY MURZE?!?!?!?! - C-czy to nie był przypadkiem Shizuo Heiwajima?!?! Jeszcze jego mi tu brakowało!
- O! Czy to nie Mikado!! Hejo!! Co ty tu robisz? Jeśli nie chcesz zginąć lepiej sobie stąd idź!~
- Izaya... Mogłem się tego spodziewać... Skoro jest tutaj i Shizuo ty także będziesz w pobliżu...
- No brawo geniuszu!! A tak w ogóle co ty tu robisz mały gnojku? Czy nie miałeś aby szukać informacji na temat Twojej przeszłości? - Niech się zamknie!! Jak zaraz tego nie zrobi to go zabiję!! Jeszcze ich tu do cholery brakowało!! Teraz to uż na pewno nie mam szansy na stanie się tym dobrym... No chyba, że.... Huehuehue
- Zamknij się!! Nie widzisz, że prowadzę bardzo ważną konwersację z moim informatorem?!?!
- Buahahahahaha! Ojj... Proszę Cię... Nie rozśmieszaj mnie... Zapomniałeś, że ja jestem najlepszym informatorem w Ikebukuro? Przecież on jest tylko jakimś tępakiem co chciał na pewno od Ciebie kasę wyłudzić! Hahahaha... - Skąd on to kurwa wiedział!!?!?!? Nagle z nieba spadł znak STOP a za nim poleciały: maszyna do lodów, stoisko z pamiątkami i barierka do pary. Gdyby nie to, że stałem w odstępie przynajmniej 6 metrów od Orihary zostałbym zmiażdżony!! Izaya zwinnie odskoczył i zaśmiał się...
- Schizu-chaan~ Chybiłeś skarbie! Co się stało z Twoim celem?- zapytał wielce zaniepokojony - Czyżby mój nożyk w Twoim brzuchu aż tak bardzo Ci przeszkadzał? ~ - powiedział z szatańskim uśmieszkiem, What the hell?
- I-Z-A-A-Y-A! Ty mały skurwielu! Czy mi przeszkadza, pytasz?! Oczywiście, że nóż wbity w brzuch nie będzie mi przeszkadzał, ale kurwa zapomniałem, że kiedy straci się za dużo krwi traci się przytomność!! - Podszedł do naszej małej grupki chwiejnym krokiem starając się zahamować krwawienie z wielkiej rany na brzuchu. Jak wspominali w brzuch Heiwajimy był wbity średniej wielkości nóż.
- No już,już! Weź się w garść! Mikado! Tak w ogóle to co tutaj się dzieje?
- Eeee... Starałem się wszystkim pokazać, że to nie ja jestem tym złym... Ale oczywiście musieliście mi przeszkodzić!!
- No jasne, że musieliśmy! Bez nas to opowiadanie byłoby bezpłciowe!!!!!!!!!
- W ogóle nie jesteście tu potrzebni idioci!! Tylko się naparzacie i nic więcej!! Zdychajcie!! - Co za banda palantów!! Mam ich serdecznie dość! Chcę do domku... Zjadłbym sobie budyniek czekoladowy i pooglądał piłę... Buuu... Mamusiu!! Zabierz mnie stąd!
- O JEZU!! Shizuo co Ci się stało?!?! Izaya! To Twoja sprawka prawda?!?! Celty! Podaj mi szybko moją torbę!! - eeeeeeeeeeeeee?!?! No zajebiście.... Teraz to już w ogóle mam przerąbane...
- Jestem skończony, jestem skończony, jestem skończony, jestem skończony, jestem skończony....
- O! Shinra! Celty! Też przyszliście zepsuć Mikado jego występ? - Zapytał jak gdyby pytał o pogodę na jutro! Co z nim jest nie tak?! I dlaczego wszystkie główne dobre charaktery musiały przyjść w to samo miejsce?!?! Dlaaaczego?
-[  Zepsuć? Występ? O co chodzi? ]
- Ahhh... Celty, Celty.... Mikado miał dzisiaj wszystkim czytelnikom pokazać, że jest tym ,,dobrym" Buahahahaha... (JEBUT) AŁAAAAAAAA!! Shinraaaa, za co to byłoooo?! Co ja takiego zrobiłem, że musiałeś mnie uderzyć?!
- To za zranienie Shizuo! Debilu jeden! Centymetr w lewo i przebiłbyś mu wątrobę!! Ehhh.... Co ja z wami mam... Naprawdę... Dajcie se siana... Już przynajmniej w Święta Wielkanocne byście przystopowali! Ludzie se pomyślą, że niewierzący jesteśmy!!
- Święta...? (Izaya)
- Wielkanocne...? ( Shizuo)
- A co to takiego do cholery jest? Nie wierzę w coś takiego jak Bóg! Jedynym Bogiem na świecie jestem ja!  (Izaya)
- Zamknij się!! Ty Bogiem?! Chyba w krainie OZ albo Narni szczylu... Nie obrażaj wierzących i Boga! Jestem wierzący! Ty też powinieneś! Nawróć się!!!! (Shizuo)
- Eeee? Że ja mam się nawrócić? Buahahahaha... Shizu-chan... Jesteś taki dziecinny...  Normalnie płakać mi się chce jak widzę ludzi idących do kości... Łaaaaa!! Puść mnie idioto?!!? Co ty robisz?! - Niestety nie zdążył dokończyć ponieważ Shizuo przewiesił go przez ramię jak worek ziemniaków i poszedł w stronę katedry...
- Shizuo! Jeszcze nie skończyłem Cię zaszywać!! No stój!! Shizuuo!! - Co za banda idiotów...
- Nareszcie mam szansę żeby zabłysnąć! Tak!!!!
- Co z moją kasą mały?! Już się zmęczyłem czekaniem!
- Aaaa? Jeszcze tu jesteś?! Naprawdę chcesz zginąć co?! Nie uciekaj! Bądź facetem do cholery!

- [ No i nici z jego ,,wielkiego" debiutu... Otaczam się samymi debilami... Skończyło się na tym, że Shizuo, Izaya i Shinra spędzili Święta próbując się nawrócić i większość czasu spędzili w katedrze... Mikado spędził ten czas próbując dopaść człowieka, który chciał go okraść. A ja? Ja jeździłam sobie spokojnie moim motorem. Życzę wszystkim Spokojnych, wesołych Świąt Wielkanocnych  i oczywiście śnieżnego dyngusa!! ] ( Celty ]

                                                                                                 Pozdrawiam Nanako!



Dzięki za przeczytanie!!! Jak widać to można to nazwać czymś, ale nie wiadomo czym :D No cóż jak to tam było nie wiadomo co siedzi w mojej głowie  no nie? No to Wesołych Świąt!! ( Co do 5 rozdziału to przepraszam ale kompletnie nie wiem kiedy będzie xD)

5 komentarzy:

  1. Buhahaha
    śmiałam się przez 80% tego opowiadania (pozostałe 20% to znaki interpunkcyjne i spacje)
    Zabije cię za to że nie wiesz kiedy będzie nowy rozdział-,-
    chociaż nie bo wtedy nie wstawisz o.O
    Wzajemnie wesołych świąt i mokrego(znaczy białego) dyngusa XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejoo!!
      Mam nadzieję, że było śmieszne :D
      Hmmmm.... Interpunkcja.... A co to? :D:D
      Będę ciężko pracować aby napisać to jak najszybciej!! Hihi...
      Dzięki! Mojego kochanego kuzyna nie obchodziło to że jest zimno jak cholera... musiał mnie polać... :D
      Pozdrowionka!!

      Usuń
  2. PŁĄCZĘ Q_Q
    co to było xDDD ja nei mogę, Nanako lecz się xDD albo nie bo nie będzie się z czego śmiać ;_;
    lol dobre'Idziemy się nawrócić' hahhaha
    wtf nie ogarniam
    dobra akcja z tym nożem w brzuchu. Myslałam, że się posikam w tym fragmencie.
    dobre, naprawdę dobre. Bez sensu i tak głupie że idzie ze śmiechu umrzeć. pozdrawiam i już rezerwuję dla ciebie pokój w psychiatryku C:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahaha... xD
      OMG... :D
      Cieszę się, że się pośmiałaś :D
      Sens bez sensu zawsze ma najlepszy sens!
      O.o Dostanę nowy pokoik ? Super!! Tylko żeby internet tam mieli bo bez anime nie wytrzymam!! :D Cóż, Ty już o tym dobrze wiesz :D
      Pozdrowionka!!

      Usuń
  3. Omdżi~!! o.o To było świetne xp No, ja sama w życiu nie wpadłabym na coś tak ciekawego i zabawnego :3 *o* Niesamowite~!!
    Tak Shizu-chan, idź nawracać Izayasza...i tak wszyscy wiemy, że ci się to nie uda. ;-;
    Biedny Mikado...ale spokojnie skarbie, ja wiem, ze jesteś ten dobry >3< Buuuddyyyńń~!! **OO**
    Nanako-san, nie powinnaś nazywać się idiotką...;-; wystarczy, że ja to ciągle robię...znaczy nazywam idiotą SIEBIE, nie CIEBIE :**
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń